Blog ten jest formą strony internetowej sklepu Zielarsko-Medycznego "Mniszek", który prowadzę od kilku lat w Tarnowie. Będę go systematycznie uzupełniać informacjami dotyczącymi asortymentu sklepu, zasadami zdrowego odżywiania, wzmacniania odporności organizmu oraz jego oczyszczania. Blog jest także formą mojej odpowiedzi na liczne pytania, które otrzymują drogą mailową na adres sklepu. Często dotyczą one podobnych zagadnień. Pomyślałam, że dobrze by była taka przestrzeń, w której mogłabym te tematy poruszać. Życzę wszystkim Czytelnikom "Mniszka", by poczuli się jak w swoim ulubionym sklepiku.

wtorek, 29 kwietnia 2014

Przyprawy cd. – przyprawy jednorodne (cz.2) – na życzenie czytelników


W tej części przedstawię przyprawy jednorodne lub inaczej pojedyncze zioła do przyprawiania potraw. Z historii wiadomo, że czosnek miał strzec budowniczych piramid przed chorobami. Hebrajczycy posypywali pieprzem groszek i fasolę aby ułatwić trawienie. Szkodliwość ostrych przypraw to przestarzały pogląd, gdyby tak było i pieprz był szkodliwy to Turcy przez swoją kuchnię dawno by wymarli, przecież ich kuchnia jest wyjątkowo pieprzna. Ostrość przypraw odczuwamy tylko w ustach i przełyku. To wszystko łatwo można sprawdzić na własnym zdrowym czy chorym żołądku. Wystarczy zjeść porcję kapusty bez przypraw i tę przyprawioną kminkiem, majerankiem, pieprzem, jałowcem czy kolendrą. Podobnie z grochem i wieloma innymi potrawami. Zachowanie się potraw w żołądku najlepiej zaświadczy, że przyprawy są dla naszego układu trawiennego nie tylko korzystne, ale nieodzowne.

 


Anyż – działa przeciwskurczowo, wykrztuśnie i poprawia trawienie. Jest dobrym środkiem odżywczym. Może być stosowany jako znakomity dodatek do ciast, likierów, dla dzieci na apetyt. Wskazany dla matek karmiących. Można zaparzyć parę ziaren i dolać do kompotu, smakuje wybornie. Anyż gwiazdkowy jest bardziej aromatyczny, a anyż biedrzeniec to ten podobny do koperku.

Bazylia

-  wzmacnia i pobudza czynności żołądka, znosi  nadmierną fermentację i wzdęcia, działa
rozkurczowo. Stosuje się ją zup rybnych, pomidorowych, bulionów.


Cebula – znana i lubiana, poprawia trawienie i jest niezbędnym środkiem trawiennym przy ciężej strawnych rodzajach mięs, ale wtedy zawsze w parze z czarnym pieprzem. Surowa jest świetnym
środkiem dezynfekującym przewód pokarmowy. Gotowana, pieczona, duszona traci swoje właściwości drażniące. Kto ma problemy z trawieniem cebuli powinien do niej dołożyć kminek, pieprz czarny, ziołowy lub majeranek.

Chrzan – pobudza czynności trawienne, działa przeciwbólowo i przeciwreumatycznie. Chrzan powinno się jadać na surowo do mięs, wędlin, ryb i innych zimnych przystawek.

Czarnuszka – ziarno Faraonów, pobudza trawienie, działa przeciwalergicznie wraz z koprem,
kminkiem i anyżem rozwiązuje kłopoty laktacyjne u matek karmiących. Można stosować do chleba, twarogów.

Cząber – pobudza trawienie, działa ściągająco i moczopędnie. Można stosować do serów wędzonych, topionych, sosów mięsnych, ogórków szczególnie korniszonów. Ma działanie podobne bułgarskiej czubrycy.

Czubryca – najbardziej znana w kuchni węgierskiej. Ułatwia trawienie białek. Znakomita do gulaszu, grochowch potraw.

Czosnek – jeden z najsilniejszych środków bakteriobójczych i działa jak najlepszy antybiotyk. Działa wykrztuśnie i przeciwrobaczo. W kuchni stosowany do mięs szczególnie do nacierania mięsa przed obróbką, można stosować do surówek, sosów, zup.

Cynamon – korzenna potrawa aromatyczna. Ma działanie antyseptyczne. Świetny do przyprawiania
ciast, ciasteczek, kawy, szczególnie lubiany w piernikach, kompotach. dobrze komponuje się z owocami np. jabłkiem.

Estragon – ziele niedoceniane w naszej kuchni. Wzmacnia żołądek, polecana przy problemach nieżytowych. Jest bardzo dobrą przyprawą do zup szczególnie ziemniaczanych i warzywnych, sosów, można ją stosować tam gdzie zalecane jest ograniczenie soli.

Gorczyca biała – poza dobrym promieniującym działaniem na stawy w postaci okładów, można ją z
powodzeniem stosować w kuchni. Jest podstawowym składnikiem musztard i wszelkich marynat głownie dodawana do śledzi marynowanych, grzybów, ogórków. Poprawia trawienie szczególnie ciężkostrawnych potraw, dodawać ją można do mięs, wędlin, ryb na zimno i na ciepło. Łyżeczka nasion po ciężkostrawnym obiedzie zapobiega niestrawności zwiększając wydzielanie żółci.
Występuje też gorczyca czarna, która jest bardziej ostra.

Goździki – działają odmładzająco, antyseptycznie, uspokajają i rozgrzewają. Przyprawa raczej do dań słodkich, choć niektórzy używają do mięs. Ja osobiście uwielbiam w kompocie jabłkowym i ciasteczkach, deserach.

Gałka muszkatołowa – podobnie jak goździki, cynamon, imbir to rozgrzewająca, korzenna
przyprawa. Stosowana w do mięs, sosów i słodkich potraw. Występuje w przyprawie do kawy czy piernika.

Imbir – korzenna, dość ostra przyprawa, działa rozgrzewająco, niezbędna w zimowe wieczory do ciepłej herbatki. Stosowana w potrawach słodkich i pikantnych, mięsach i ciastach. Mocno aromatyczna przyprawa.

Jałowiec – znakomity dodatek do kapusty, dla osób którym trudno ją trawić dodaje się łyżeczkę na
osobę 10 minut przed końcem gotowania, zanim doda się kminek lub majeranek. Żucie ziarenek pomaga przy złym zapachu z ust, zgadze. Polecany do mięs: dziczyzny, drobiu, wieprzowiny.

Kminek – likwiduje wzdęcia, jest środkiem niwelującym wzdęcia, działa pobudzająco na trawienie, wskazany dla matek karmiących. Odważnie dodajemy go do serów, sosów mięsnych, bigosu, potraw
z kapusty, do chleba razowego. Zmielony z majerankiem w jednakowych proporcjach znakomicie likwiduje wzdęcia, zgagę i sensacje występujące po ciężkich posiłkach. Zjeść wtedy pół łyżeczki takich ziółek i popić zimną wodą, zażywanie można powtórzyć kilka razy. Jeden z moich wujków przyprawiał gulasz wołowy kminkiem, smakował wyśmienicie.

Kolendra – to dobry środek trawienny, przeciwskurczowy, odżywczy i konserwujący np. mięsa, śledzie w occie, w wędlinach. W domowym użyciu wystarczy zmielić lub rozbić w moździerzu i dosypać do sosu mięsnego i potrawę zmienić w smaczną i lekko strawną.

Koperek – wyśmienicie pobudza trawienie. Podobnie jak czarnuszka, anyż i kminek działa bardzo dobrze na wzdęcia. Jest niezbędny jako dodatek do różnych potraw jako świeża natka lub jako nasiona: ziemniaków, ogórków świeżych i kwaszonych, zup.

Kurkuma – ma działanie przeciwnowotworowe. Poprawia trawienie, ładnie barwi potrawy na żółto.
Można dodawać do makaronów, ryży, rosołu i innych zup.

Kozieradka – ziele filozofów, zawiera białko roślinne przez co jest bardzo pożywna. Ma działanie
powlekające na błony śluzowe żołądka, poprawia pracę trzustki.

Liść bobkowy – wzmacnia żołądek i działa moczopędnie. Używany w wywarach mięsnych, marynatach. Lubi ziele angielskie. szczególnie smakuje w żurku i barszczu.

Majeranek – działa na trawienie, przeciwskurczowo, przeciwzapalnie, likwiduje wzdęcia. W kuchni stosuje się do sosów, grochów, mięs pieczonych, duszonych – dodaje się go zawsze pod koniec gotowania.

Papryka – w proszku ostra, ułatwia trawienie, pobudza żołądek do wydzielania soków trawiennych. Używana wg uznania w różnych potrawach. Można stosować także paprykę słodką lub bardzo ostrą wersję w postaci chili.

Pieprz – znany najbardziej czarny, jako przyprawa pobudzająca trawienie. Stosuje się ją do wyostrzenia smaku w wielu potrawach.

Może być w  wersji jako biały – delikatny, mniej palący, czerwony – bardziej aromatyczny i zielony- delikatny smak lub trójkolorowy.

Rozmaryn – poprawia trawienie, ale bardzo mało w Polsce używany, a szkoda.  Ma działanie żółciopędne i świetnie nadaje się do tłustych ryb i mięs.

Szałwia – też poprawia trawienie, ma działanie wzmacniające, przeciwcukrzycowe bakteriobójcze. W kuchni sprawdza się jako dodatek do drobiu, ryb, nadzienia, dziczyzny, zup fasolowych, pomidorowych i jarzynowych.

Szafran – podobno najdroższa przyprawa. Pobudza apetyt. Stosowana w małych ilościach do ryżu
, mocno barwi na żółto. U nas mało wykorzystywana. Zbyt duża ilość sprawia, że potrawa staje się gorzka.

Tymianek – pobudza żołądek do pracy, działa rozkurczowo. Można go dodawać wszędzie od bulionów, rosołów po mięsa.

Wanilia – działanie głównie mocno aromatyczne. Używana do kawy, wypieków, lodów. Ma
zastosowanie w cieście naleśnikowym, w racuchach, raczej w potrawach na słodko.

Ziele angielskie - wzmacnia żołądek. Stosowane w marynatach, żurkach, wywarach mięsnych, barszczu. Dobrze mu w parze z liściem laurowym.

 CDN.

Opracowanie artykułu na podstawie książki: Kuchnia i medycyna” Ireny Gumowskiej, Juliana Aleksandrowicza, „ Apteka Natury poradnik zdrowia” Jadwigi Górnickiej oraz stron internetowych producentów, których preparaty posiadamy w sprzedaży i z opisów tych produktów.

 

1 komentarz:

  1. Przyprawy są koniecznością -tylko trzeba je umiejętnie używać - nie stosować w nadmiernych ilościach -Bo czasami można przesolić lub przedobrzyć -

    OdpowiedzUsuń