Już ponad dwa lata w
naszym sklepiku rozsmakowują się Państwo polską czekoladą CZECO powstałą z
pasji i miłości do czekolady. Tajemnica CZECO tkwi w idealnym połączeniu
organicznego kakao z wysokiej jakości cukrem lub ksylitolem. Z miłości do
czekolady powstała pracownia w której powstaje wspaniała gorzka czekolada,
która zadziwia nas wybornym smakiem i aromatem. Produkowana jest ręcznie w
małych ilościach przy użyciu tradycyjnych maszyn i metod rzemieślniczych. Wylewana
jest na różnokształtne formy, po zastygnięciu łamana i pakowana. Takie arcydzieło
trafia dla Państwa do naszego sklepiku. Zapraszamy do skosztowania zadziwiającego
intensywnego smaku i naturalnego szlachetnego aromatu prawdziwego kokao. Degustacja potrwa do
końca czerwcaJ
Tak o swojej czekoladzie pisze Pani Anna Antczak zwana czekoladziaką „czekolada powinna być jak najprostsza wtedy jest najzdrowsza i rozpływa się w ustach”. Swój smak i aromat zawdzięcza procesowi wytwarzania, który trwa kilka dni. Tak długo i dokładnie mieszana masa nabiera odpowiedniej temperatury, staje się lśniąca, gładka i uzyskuje odpowiednią konsystencję. Tak długo trwający proces mieszania nie wymaga dokładania lecytyny sojowej, co jest powszechnie stosowane w wielkim przemyśle czekoladowym.
Pani Anna jest pasjonatką dobrej, prawdziwej i
smacznej czekolady, dlatego zdecydowała się spróbować samodzielnie podołać, jak
się okazało wcale nie łatwemu wyzwaniu. Po przestudiowaniu
teorii zabrała się do praktykowania uwieńczonego sukcesem. I tak powstała minifabryka polskiej czekolady w podwarszawskim Wołominie. Czekolady są u nas dostępne cały rok. Zainteresowanych szczegółami produkcji prawdziwej 70% czekolady, które zdradza Pani Anna zachęcam do przeczytania załączonego artykułu Agaty Puścikowskiej opublikowanym w Gościu Niedzielnym. Linki poniżej.
teorii zabrała się do praktykowania uwieńczonego sukcesem. I tak powstała minifabryka polskiej czekolady w podwarszawskim Wołominie. Czekolady są u nas dostępne cały rok. Zainteresowanych szczegółami produkcji prawdziwej 70% czekolady, które zdradza Pani Anna zachęcam do przeczytania załączonego artykułu Agaty Puścikowskiej opublikowanym w Gościu Niedzielnym. Linki poniżej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz