Żyjemy w czasach gdzie zrobienie
dobrych spożywczych zakupów wymaga poświęcenia większej ilości czasu i trudu
przynajmniej na początku wprowadzania dobrych zmian i nawyków żywieniowych. Najpierw
musimy się dobrze nauczyć czytać etykiety pisane najczęściej bardzo dobrym
druczkiem. W sklepach mamy bardzo duży wybór i różnorodność w produktów, ale
czy wszystkie są dobre? Niestety nie.
Osobiście nauczyłam się
szukać dobrych produktów, i tak jarzyny
i owoce kupuję na tarnowskim ”Burku”
czyli targu, oraz w jarzyniaku na Krakowskiej („Renecie”) lub też korzystam z
bardzo fajnej inicjatywy kupując prosto od rolnika TUTAJ. Nabiał kupuję od Pani
Ani, pyszne śmietankowe masełko, mleko prosto od krowy i twarożek, a jeśli muszę
skorzystać ze sklepowych kupuję z tarnowskiego Mlektaru. Śmietana nie zawiera
skrobi, zagęstników - gumy arabskiej, gumy guar, inuliny, mączki chleba
świętojańskiego. Nie są to składniki szkodliwe, tylko jak śmietana ma być
śmietaną, to po co te dodatki. Proszę sprawdzić naprawdę mało śmietan jest
prawdziwą śmietaną. Dlatego lubię produkty wykonane przez Panią Anię, bo są
prawdziwe. Jeśli ktoś z Państwa chciałby sobie kupić to podam nr telefonu za
zgodą P. Ani, ale można ją znaleźć w każdy piątek na „Burku”.
Mąka na chleb nasz
powszedni, też może być za 1 zł i za 3-4zł. Jaka różnica? A wielka. Czego można
się doszukać w mące? Można znaleźć fosforan wapnia, węglan wapnia czyli kredę,
fosforan magnezu czy węglan magnezu. Ale kto czyta etykiety z mąką? niewiele
osób, dlatego zjada na co dzień kredę. Polecam mąki kupowane w młynie,
najczęściej są droższe niż na półce sklepowej, a jak to możliwe skoro młynarz
to producent. Więc jaką drogę przemierza mąka, aby trafić do sklepu w bardzo
dobrej promocji.
Chleb to mix
składnikowy, a powinien zawierać mąkę, wodę, drożdże lub zakwas, sól ewentualnie jakieś nasiona, otręby. A
zawiera całe mnóstwo polepszaczy smaku, mąkę maksymalnie oczyszczoną i karmel.
Chleb pszenno-żytni prawdziwy jest koloru szarawo-burego, a farbowany karmelem
ma brązowo-miodowy odcień. Wystarczy też ścisnąć chleb, jeśli górna cześć z
dolną stykają się bez problemu to taki chleb zawiera środki spulchnąjce. Chleb
żytni razowy, jest ciężki, nie da się tak łatwo zbliżyć przeciwległych brzegów
i daje sytość po dwóch kromeczkach.
Ostatnio też przeczytałam
książkę,
bardzo fajnie napisaną przez Julitę Bator „Zamień chemię na jedzenie” w której
opisuje zmagania z zakupami i produktami żywnościowymi dostępnymi na ryku nie
koniecznie najlepszej jakości. Ale da się też znaleźć bardzo dobre produkty
tylko trzeba się nauczyć czytać etykiety. Pani Julita to bardzo dobrze podpowiada.
Na początku zakupy trwają kilka godzin, a później już parę minut. Polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz