Blog ten jest formą strony internetowej sklepu Zielarsko-Medycznego "Mniszek", który prowadzę od kilku lat w Tarnowie. Będę go systematycznie uzupełniać informacjami dotyczącymi asortymentu sklepu, zasadami zdrowego odżywiania, wzmacniania odporności organizmu oraz jego oczyszczania. Blog jest także formą mojej odpowiedzi na liczne pytania, które otrzymują drogą mailową na adres sklepu. Często dotyczą one podobnych zagadnień. Pomyślałam, że dobrze by była taka przestrzeń, w której mogłabym te tematy poruszać. Życzę wszystkim Czytelnikom "Mniszka", by poczuli się jak w swoim ulubionym sklepiku.

wtorek, 12 stycznia 2016

Rozsądne i zdrowe zakupy

Żyjemy w czasach gdzie zrobienie dobrych spożywczych zakupów wymaga poświęcenia większej ilości czasu i trudu przynajmniej na początku wprowadzania dobrych zmian i nawyków żywieniowych. Najpierw musimy się dobrze nauczyć czytać etykiety pisane najczęściej bardzo dobrym druczkiem. W sklepach mamy bardzo duży wybór i różnorodność w produktów, ale czy wszystkie są dobre? Niestety nie.
 
 
 
 
Osobiście nauczyłam się szukać dobrych produktów,  i tak jarzyny i owoce kupuję  na tarnowskim ”Burku” czyli targu, oraz w jarzyniaku na Krakowskiej („Renecie”) lub też korzystam z bardzo fajnej inicjatywy kupując prosto od rolnika TUTAJ. Nabiał kupuję od Pani Ani, pyszne śmietankowe masełko, mleko prosto od krowy i twarożek, a jeśli muszę skorzystać ze sklepowych kupuję z tarnowskiego Mlektaru. Śmietana nie zawiera skrobi, zagęstników - gumy arabskiej, gumy guar, inuliny, mączki chleba świętojańskiego. Nie są to składniki szkodliwe, tylko jak śmietana ma być śmietaną, to po co te dodatki. Proszę sprawdzić naprawdę mało śmietan jest prawdziwą śmietaną. Dlatego lubię produkty wykonane przez Panią Anię, bo są prawdziwe. Jeśli ktoś z Państwa chciałby sobie kupić to podam nr telefonu za zgodą P. Ani, ale można ją znaleźć w każdy piątek na „Burku”.

Mąka na chleb nasz powszedni, też może być za 1 zł i za 3-4zł. Jaka różnica? A wielka. Czego można się doszukać w mące? Można znaleźć fosforan wapnia, węglan wapnia czyli kredę, fosforan magnezu czy węglan magnezu. Ale kto czyta etykiety z mąką? niewiele osób, dlatego zjada na co dzień kredę. Polecam mąki kupowane w młynie, najczęściej są droższe niż na półce sklepowej, a jak to możliwe skoro młynarz to producent. Więc jaką drogę przemierza mąka, aby trafić do sklepu w bardzo dobrej promocji.

 
Chleb to mix składnikowy, a powinien zawierać mąkę, wodę, drożdże lub zakwas,  sól ewentualnie jakieś nasiona, otręby. A zawiera całe mnóstwo polepszaczy smaku, mąkę maksymalnie oczyszczoną i karmel. Chleb pszenno-żytni prawdziwy jest koloru szarawo-burego, a farbowany karmelem ma brązowo-miodowy odcień. Wystarczy też ścisnąć chleb, jeśli górna cześć z dolną stykają się bez problemu to taki chleb zawiera środki spulchnąjce. Chleb żytni razowy, jest ciężki, nie da się tak łatwo zbliżyć przeciwległych brzegów i daje sytość po dwóch kromeczkach.
Ostatnio też przeczytałam   książkę, bardzo fajnie napisaną przez Julitę Bator „Zamień chemię na jedzenie” w której opisuje zmagania z zakupami i produktami żywnościowymi dostępnymi na ryku nie koniecznie najlepszej jakości. Ale da się też znaleźć bardzo dobre produkty tylko trzeba się nauczyć czytać etykiety. Pani Julita to bardzo dobrze podpowiada. Na początku zakupy trwają kilka godzin, a później już parę minut. Polecam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz