W ostatnim czasie
zaczęłam piec chleb, a to z tego powodu, iż latem prawie każdy kupowany chleb
pleśniał, a jak pisał prof. Aleksandrowicz „pleśń wytwarza potężnie rakotwórczą
aflatoksynę” i wtedy nadaje się już tylko do wyrzucenia. Zmieniłam także sposób
przechowywania chleba i problemy się skończyły. Teraz leży sobie na drewnianej
desce przykryty ściereczką i świeży zostaje aż do zużycia. Przepis, który
zamieszczę poniżej dostałam od mojej znajomej i klientki naszego sklepu, jest
naprawdę wspaniały i zawsze wychodzi. Pani Iza piecze zawsze bezglutenowy, a ja
różnie mieszam mąki z glutenem i bez, dodatkowo można w nim ukryć ziarna,
płatki i wiele różnych smakołyków. Polecam:)
Chleb
bezglutenowy:
Składniki:
3,5 szkl. (z Arcorocu z uszkiem) różnych mąk (600-620g):
·
1,5 szkl. mąki gryczanej (280g)
·
1 szkl. mąki ryżowej (200g)
·
0,75 szkl. mąki ziemniaczanej (100g) –
ta mąka musi być, przez jej dodanie chleb się nie kruszy
·
0,25 szkl. mąki kukurydzianej (40g)
·
1 opakowanie drożdży suchych
·
1 płaska łyżka soli (20g)
·
1-1,5 łyżki cukru lub miodu (20g)
·
ziaren max 3 łyżki ( siemię lniane, sezam, płatki owsiane, gryczane, słonecznik, dynia)
·
0,5 l wody ciepłej
Wykonanie:
wszystkie składniki dobrze wymieszać w misce i zostawić na 10 min do wyrośnięcia
przykryte ściereczką. Po 10min. bardzo porządnie wymieszać ok.3-6min i przelać
do blaszki posmarowanej tłuszczem i obsypanej mąką, bez tego trudno wyjąć z blaszki. Ponownie pozostawić
pod przykryciem w blaszce na kolejne 10-15 min., ale nie dłużej bo będzie pękał podczas
pieczenia i włożyć do nagrzanego piekarnika do 180st. C na 40 min z termoobiegiem
lub na 1godz bez termoobiegu. Blaszka keksówka 20-30cm długości.
Mąki można zamienią na
pszenną, żytnią, jęczmienną, jaglaną, można dodać płatki owsiane surowe,
gryczane surowe, można mieszać mąki dowolnie, ale pamiętać, ż musi zostać mąka
ziemniaczana.
Po obejrzeniu kontrowersyjnego programu o działaniu piekarni "od kuchni" postanowiłam zacząć sama piec chleb. Już jutro wypróbuję ten przepis :) Myślę o dodaniu suszonej żurawiny, myślisz, że tak się uda?
OdpowiedzUsuńJa dostałam od koleżanki przepis na przepyszny chleb składający się prawie z samych ziaren :) Jest pyszny i do tego jeden bochenek starcza mi na tydzień (i przez ten czas się nie psuje). Polecam eksperymentować z własnym pieczywem, bo na pewno jest zdrowsze od tego kupnego :)
OdpowiedzUsuńTak, to ważne by samemu piec chleb. tylko co zrobić z... moim lenistwem;) Nie wiem jak go przegonić, by wziąć się do roboty? Może macie na to jakiś pomysł, będę naprawdę wdzięczna;) Bo czas mam tylko chęci nie
OdpowiedzUsuń